Jak wiadomo żona Piotra Kraśki, Karolina Ferenstein więcej czasu spędza wrodzinnym Gałkowie niz w warszawskim apartamencie, który niedawno kupił jej mąż. Jego przyjaciółce, Kindze Rusin najwyraźniej nie daje spokoju myśl, że mieszkaniu brakuje kobiecej ręki, więc postanowiła posprzątać w nim osobiście.
W minioną sobotę wpadła do mieszkania prezentera z własnym odkurzaczem, który przywiozła specjalnie na tę okazję. Jak przypomina Super Express, Kinia i Piotr znaja się od czasów studenckich. Ich rodzice pracowali w TVP i mniej więcej w tym samym czasie znaleźli swoim dzieciom miejsce w telewizji.
_**Nie ma takiej rzeczy, której byśmy dla siebie nie zrobili**_ - mówi w rozmowie z tabloidem Kraśko. Znamy się przecież 17 lat.
Ich przyjaźń przetrwała pracę w konkurencyjnych stacjach oraz współpracę Kraśki z Hanną Lis, która odbiła Kindze męża. Hani zreszta bardzo zależało na zaprzyjaźnieniu się z Piotrem, ale on okazał się bardziej odporny na jej wdzięki niż Tomasz Lis i dzielnie wytrwał przy Kindze. Dzięki temu to jej, a nie Hani, pozwala teraz odkurzać swoje dywany.