Jeśli wierzyć amerykańskiej prasie, Jennifer Aniston rozważała już wszystkie dostępne sposoby dorobienia się dziecka. Ponoć myślała o nawet o adopcji i wynajęciu surogatki. Według ostatnich doniesień, gwiazda chce jeszcze poczekać z rodzeniem dzieci. Reporterzy dowiedzieli się, że aktorka zamroziła swoje komórki jajowe w jednej z klinik w Kalifornii. Czyżby szła w ślady Celine Dion?
Jennifer będzie cudowną mamą. Zawsze świetnie radzi sobie z dziećmi. Od wielu lat marzyła, żeby wychowywać swoje pociechy – mówi osoba z bliskiego otoczenia aktorki. Jest w świetniej sytuacji finansowej i jest w stanie zapewnić dziecku dostatnie życie. Znalazła sobie nowego faceta, ale nie zamierza robić z tego medialnej sensacji. On nie jest gwiazdą i nie przepada za blichtrem Hollywood.
Najbliżsi znajomi aktorki powiedzieli kilka lat temu dziennikarzom, że Jennifer poroniła na kilka miesięcy przed rozwodem z Bradem Pittem. Ponoć to wydarzenie wstrząsnęło nią tak mocno, że porzuciła plany powiększania rodziny. Widać teraz zmienia zdanie.