Iza Miko bardzi boi się swojego psychofana. Jak pisaliśmy niedawno pewien mężczyzna prześladuje ją, bo umyślił sobie, że się z nią ożeni (Zobacz: Miko ma psychofana! Chciał się jej oświadczyć!)
.
Pojechał za nią na Wyspy Dziewicze, gdzie nagrywała program i tam właśnie zaatakował ją bezpośrednio. Jak donosi Fakt, był bardzo agresywny i gdyby nie interwencja przechodzącego mężczyzny, Iza mogłaby znaleźć się w poważnych tarapatach. Wystraszona aktorka złożyła wniosek do sądu, który zakazałby niezrównoważonemu wielbicielowi zbliżania się do niej. A zanim to nastąpi, zatrudniła detektywa, który odtąd będzie czuwał nad jej bezpieczeństwem.
To na pewno podniesie jej notowania w amerykańskim show-biznesie, gdzie nadal kojarzona jest jedynie z rolą w filmie _**Coyote Ugly**_ sprzed 10 lat.