Moda na wampiry w końcu dotarła do naszego show-biznesu. W najnowszym teledysku Mariny Łuczenko do piosenki Pepper mint na szczęście nie pojawiają się błyszczące na złoto podróbki istot nocy. Piosenkarka wciela się w wyzywającą krwiopijczynię, która zagryza apetycznego przystojniaka. Do tego należy dodać półnagich tancerzy i mroczną atmosferę klipu.
Pytanie: czy taka fabuła i stylistyka teledysku pasują do raczej dyskotekowej piosenki Pepper mint?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.