Potwierdza się specyficzny gust byłego męża Sandry Bullock, Jesse Jamesa. Facet zdradzał "ulubienicę Ameryki" z wytatuowaną modelką-nazistką, która udzieliła pikantnego wywiadu na ten temat dzień po tym, kiedy aktorka odebrała swojego pierwszego w karierze Oscara. Mimo że w tej chwili relacje Jamesa i Bullock można nazwać poprawnymi - wspólnie zajmują się wychowaniem adoptowanego synka Louisa - na szczęście nie zanosi się na to, aby mieli się zejść. Wręcz przeciwnie - Jesse ma już nową kochankę. Równie specyficzną i wytatuowaną, znaną z programów Miami Ink i LA Ink Kat Von D.
Kat i Jesse pojawili się razem na czwartkowym otwarciu galerii Wonderland, należącej do 28-letniej tatuażystki. Sukces zawodowy postanowiła połączyć z prywatnym.
Jesse to dopiero mój dziewiąty chłopak - wyznała magazynowi People. _**Nie pokazuję się publicznie z nikim dopóki nie jestem zakochana.**_
Co więcej, Von D nie martwi się niewiernością byłego męża Bullock. Twierdzi, że jej to nie przeszkadza i... że James jest "tym jedynym". On sam jest nieco bardziej powściągliwy w ocenie swojego nowego związku. W rozmowie z tabloidem rzucił tylko, że jest "cudownie" i że "uwielbia Kat i wszystko, co z nią związane".
Cóż, na pewno do siebie pasują. Ile im dajecie?