Od dnia, kiedy Adam Darski niespodziewanie trafił do szpitala z podejrzeniem białaczki, Doda, jej znajomi oraz członkowie i fani zespołu Behemoth prowadzą akcję propagujacą ratowanie życia poprzez oddanie szpiku. Osoby z show biznesu coraz częściej angażują się w pomoc chorym na białaczkę - kilka tygodni temu szpik oddał Maciej Stuhr. Jednak obecna akcja ma większy zasięg. Jak informuje Twoje Imperium, powołując się na dane Fundacji DKMS, od początku choroby Nergala w Bazie Dawców Komórek Macierzystych zarejestrowało się ponad 30 tysięcy osób. W ciągu zaledwie kilku tygodni!
_**Bez dwóch zdań Doda ma ogromna silę sprawczą**_ - mówi w rozmowie z tygodnikiem dyrektor Fundacji DKMS Kinga Dubicka. Jej jeden SMS spowodował, że nasza fundacja przeżywa prawdziwe oblężenie. Polska ma potencjał ok. milion dawców, szkoda, że ta rewolucja dokonuje się dopiero wtedy, gdy cierpi ktoś znany. Dzięki staraniom Dody ktoś może uratować życie nie tylko Polakowi, ale również Amerykaninowi czy Szwajcarowi**.**
Wiadomo, że fani Behemontha szukają dawców szpiku także poza granicami Polski. Rozesłali juz 150 tys. maili w tej sprawie, na cały świat. Obecnie Adam jest poddawany chemioterapii, która przygotuje jego organizm na przyjęcie szpiku.
Chemioterapia ma za zadanie wprowadzić organizm w stan remisji, czyli braku objawów choroby - wyjaśnia dyrektor Fundacji DKMS. _**Dopiero wtedy można myśleć o przeszczepie szpiku**_.
W tej sprawie Doda agituje na każdym koncercie i przy każdej nadarzającej się okazji.
_**Stres i występy zostawiają na niej ślad, ale ona prze do przodu jak czołg**_ - mówi znajomy piosenkarki.