Wentworth Miller stał się międzynarodową gwiazdą dzięki serialowi Skazany na śmierć. Młody aktor szybko zyskał tłumy młodych fanek dzięki umięśnionej klacie i plecom pokrytym seksownym tatuażem. Czasy prężenia bicepsów i paradowania w obcisłej koszulce ma już jednak za sobą. I to być może już na dobre. Zachodnie media podają, że aktor przytył ostatnio aż 20 kilo!
Niestety, to nie wymóg nowej ambitnej roli gwiazdora, który niedawno zakończył zdjęcia do filmu Resident Evil: Afterlife. Kariera zawodowa Millera nie rozwijała się tak wspaniale po zakończeniu serialu o ucieczce z więzienia, jak oczekiwał tego Wentworth. Życie prywatne również nie układa się najlepiej. Trzy miesiące temu rozpadł się jego trwający ponad rok związek. Skończyło się na klasycznym zajadaniu stresów.
Jak myślicie, czy taki będzie smutny koniec idola dwudziestolatek? Podoba Wam się jeszcze?