Wbrew medialnym zapowiedziom, papiery rozwodowe Ilony Felicjańskiej jeszcze nie wpłynęły do sądu. Jak ustalił tygodnik Twoje Imperium, żaden sąd nie zajmuje się obecnie sprawą małżeństwa byłej gwiazdy i Andrzeja Rybkowskiego. Wiadomo tylko, że modelka zamierza leczyć się z alkoholizmu... w swojej własnej klinice, którą otworzyła właśnie koło Kętrzyna.
Wprawdzie 2-tygodniowy turnus kosztuje tam minimum 7 tysięcy złotych, w zależności od wybranej oferty i rodzaju pokoju, ale Ilona pewnie da sobie jakąś zniżkę. W końcu jest przekonana, że jej obecność przyciągnie klientów jak magnes.
Zastanawiamy się, czy naprawdę uważa się za tak doskonałą markę w leczeniu alkoholizmu... Ostatnio zaistniała wprawdzie bardzo szeroko w mediach jako osoba uzależniona, ale czy to na pewno zachęci tłumy bogatych z problemami?
Wczoraj pisaliśmy, że na pierwszy turnus zapisało się jedynie 9 osób. To chyba niewiele po tak głośnej kampanii reklamowej w programach śniadaniowych.
Skorzystalibyście z takiej oferty?