Życie osobiste Michała Wiśniewskiego zawsze było mocno skomplikowane. Sprawy nie ułatwiało zamiłowanie Miśka do życia w świetle reflektorów, z zamontowaniem kamer w domu i transmitowaniem rodzinnych brudów do domów milionów Polaków włącznie. Jednak sytuacja, która zaistniała po ogłoszeniu przez Michała i Anię Świątczak końca ich małżeństwa naprawdę zaczyna przypominać dość zagmatwaną telenowelę.
Kiedy kilka tygodni temu Wiśniewska ogłaszała na ich wspólnym blogu, że się rozstają (zobacz: Świątczak potwierdza: "TO KONIEC! TO JA DECYDUJĘ!"), deklarowała, iż jest to jej samodzielna decyzja, ale także niejako jej "wina". Wiśniewski z kolei zarzucał jej romans, co, jak się teraz okazuje, nie mijało się z prawdą. Świątczak jest obecnie w związku z byłym - już - perkusistą Ich Troje, Michałem Żeńcą. Jednak, jak opisuje nasz informator, Michał również nie jest samotny. Nie pociesza się co prawda w ramionach nowej wokalistki zespołu, byłej miss nastolatek, Pauli Marciniak, tylko... Dominiki Tajner-Idzik, córki byłego trenera polskiej reprezetnacji skoczków narciarskich.
Michał Wiśniewski oficjalnie jest w związku z Dominiką Tajner-Idzik. Ci dwoje już od dłuższego czasu mieli się ku sobie, ale ostateczna decyzja o byciu razem została podjęta 28 sierpnia - twierdzi nasze źródło. "Wtedy to Dominika zamieściła taki wpis na Facebooku: "Gdy człowiek podejmuje już decyzję, to trochę tak, jakby skoczył w wartki strumień, który porywa go w kierunku, o jakim mu się nawet nie śniło, w chwili gdy ją podejmował" (Paulo Coelho, Alchemik)"
Pod tym wpisem pojawił się komentarz żony Michała - Ani Wiśniewskiej o takiej treści: "Szczerze - trzymaj się dzielnie zatem ... wiem co mówię"
Wygląda więc na to, że Michał jest z Dominiką Tajner-Idzik, a Ania z Michałem Żeńcą, który do niedawna był perkusistą Ich Troje. Michał dopiero na początku sierpnia dowiedział się, kim jest kochanek Ani. Był tym zszokowany, bo nawet przez myśl mu nie przeszło, że to ktoś z zespołu. Oczywiście Michał Ż. Został wyrzucony z Ich Troje. Teraz on i Ania mieszkają w jej panieńskim mieszkaniu. Warto zauważyć, że Ania, w przeciwieństwie do Mandaryny, nie jest przepełniona nienawiścią i nie zabrania Michałowi widywać się z ich wspólnymi córeczkami.
Kilka dni temu na Facebooku przemówił również główny bohater zamieszania. Misiek ogłosił:
Odnalazłem. Na moment ? Chwilę ? 5 lat ? Nie wiem. Ale widząc ten błysk w oczach - po raz kolejny wierzę, że na zawsze ... Hmmm Uszanujcie proszę moją miłość !
Cóż, trzymamy kciuki za tą wielką, osobliwą rodzinę... Kto wie, może to już naprawdę koniec dramatów?