Takie informacje zawsze budzą ogromne kontrowersje. Od lat trwają poszukiwania aktorów, którzy zagrają główne role w filmach biograficznych o Kurcie Cobainie, Janis Joplin, czy Freddie Mercurym. Jak donoszą amerykańskie media, w sprawie tego ostatniego coś się ruszyło. Według informatorów związanych ze studiem filmowym, rolę wokalisty zespołu Queen zagra Sasha Baron Cohen, który najbardziej znany jest ze stworzenia postaci Borata i Bruna.
Nad scenariuszem pracuje Peter Morgan, który ma na swoim koncie tak uznane filmy, jak Królowa, Ostatni król Szkocji, Kochanice króla oraz Frost/Nixon. Film ma się skupić na pięciu latach w karierze Mercurego, od założenia zespołu do legendarnego występu na koncercie Live Aid w 1985 roku.
Queen jest jednym z największych zespołów rockowych w historii – mówi osoba z produkcji filmu. Freddie Mercury był ogromną inspiracją dla wielu. Chcemy pokazać prawdziwą historię ich sukcesu.
Jak myślicie, fani zespołu będą wściekli, że w ich idola wcieli się komik?