Pomimo prywatnego dramatu Doda postanowiła zachować się jak prawdziwa profesjonalistka. Nie odwołała swojej trasy koncertowej i wciąż podróżuje po Polsce. Nie zrezygnowała również w ostrych i odważnych stylizacji. Na scenie pojawia się w kusych, seksownych strojach, które niewiele pozostawiają wyobraźni.
W czwartek Dorota wystąpiła Szczecinie. Tym razem nie zabrakło trumny, ognia i pirotechniki. Wygląda więc na to, że wszystko powoli wraca do "normy".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.