Telewizyjne przejęzyczenia zdarzają się prezenterom dosyć często. Niestety, w dzisiejszym wydaniu Dzień Dobry TVN, Magdzie Mołek przytrafiła się wyjątkowo niefortunna i dość smutna "wpadka". To zresztą niewłaściwe słowo. Dziennikarka ogłosiła widzom, że... Nergal nie żyje.
A propos prawdziwych historii, od kilku tygodni żyjemy smutną wiadomością o śmierci Nergala - powiedziała Mołek, wprawiając w osłupienie zarówno siedzących na kanapie obok kolegów Darskiego z zespołu Behemoth, jak i współprowadzącego Andrzeja Sołtysika (który z kolei wyznał kiedyś całej Polsce, że Katarzyna Herman jest w ciąży). Sołtysik zareagował niemal natychmiast, trudno jednak było pozbyć się niezbyt dobrego wrażenia, które Mołek próbowała ukryć gęstymi tłumaczeniami: Tak czasem jest, że mówi się rzeczy, które mamy nadzieję, że się nie wydarzą.
Na koniec dodała, że to wszystko z nerwów, bo bardzo trzyma za Darskiego kciuki. Wierzymy, ale nie wypadło to dobrze.