Agnieszka Chylińska rozstała się z zespołem O.N.A. 8 lat temu w dość niemiłych okolicznościach. Oficjalnie poszło o "różną wizję artystyczną" - Chylińska, co się dzisiaj wydaje nie do pomyślenia, chciała grać bardzo ciężką muzykę - ale mówiło się o tym, że atmosfera wśród artystów stawała się nie do zniesienia. Mimo że minęło już kilka lat, emocje najwyraźniej nie opadły. Kilka miesięcy temu Chylińska odmówiła wystąpienia na jednej scenie z dawnymi kolegami (zobacz: Chylińska nadal nienawidzi Skawińskiego!)
Dzisiaj rano w programie Pytanie na śniadanie gościli muzycy zespołu KOMBII. Kiedy temat zszedł na kontakty z Chylińską, Skawiński stwierdził:
My robiliśmy swoje, odnosiliśmy sukcesy, ona miała z tym problem... Ale to jest jej problem. Pies szczeka, a karawana jedzie dalej.
Jeżeli Agnieszka faktycznie "miała problem" z tym, jak inną muzykę zaczęli wykonywać jej koledzy, najwyraźniej już sobie z tym poradziła... Ciekawe natomiast, czy obrazi się za nazwanie jej psem.