Robert Pattinson zbudował swoją karierę na wizerunku ułożonego i stroniącego od skandali młodego gwiazdora. Miliony nastolatek pokochały go za jego spokojne usposobienie. Aktor ma już jednak dość zarówno wizerunku Edwarda ze Zmierzchu, jak i etykietki grzecznego chłopca.
W jednym z ostatnich wywiadów wyznał, że zazdrości Simonowi Cowellowi, najbardziej okrutnemu i bezlitosnemu członkowi jury programów Idol i The X Factor.
Chciałbym zarabiać na chamstwie. Nie wyobrażam sobie niczego lepszego, niż dostawnie kasy za obrażanie ludzi – powiedział Pattinson dziennikarzom. Zazdroszczę Simonowi Cowellowi. Może robić, co mu się żywnie podoba. Nie wydaje mi się, że jest nieprzyjemny. Po prostu jest szczery i dlatego tak bardzo go lubimy. Zazdroszczę mu pracy. Z pewnością ją kocha. Takie coś nie może się znudzić.