Dina Lohan już kilka miesięcy temu wystąpiła o sądowy zakaz zbliżania się do niej dla jej byłego męża. Po tym, jak Michael publicznie groził porwaniem Lindsay i wywiezieniem jej do innego stanu, sąd przychylił się do prośby matki aktorki.
Dzisiaj ma się odbyć przesłuchanie Lindsay, po którym ta najpewniej wróci na miesiąc do więzienia. Rodzice zapowiedzieli już, że pojawią się w sądzie, by wspierać córkę. Podczas poprzedniego odczytywania wyroku Michael pojawił się z całą obstawą i banerami, jak zwykle robiąc z siebie widowisko. Ze łzami w oczach oglądał córkę odprowadzaną z kajdankami na rękach. Dlatego też Dina przestrzegła go, że tym razem ma się trzymać z daleka od sali sądowej.
Będziemy mieli duży problem - powiedziała dziennikarzom po tym, jak zapytali się, co zrobi, jeśli Michael znowu pojawi się w sądzie. Ponieważ nie wolno mu się do niej zbliżać, zgodnie z prawem może zostać tam aresztowany. Na sali sądowej...