Wayne Rooney, jeden z najlepszych piłkarzy reprezentacji Anglii, ostatnich miesięcy nie może zaliczyć do najbardziej udanych w karierze. Jego drużyna pożegnała się z Mundialem w bardzo dramatycznych okolicznościach (nieuznany gol w meczu z Niemcami), a on sam jest bohaterem najgłośniejszego skandalu roku. Pracowicie zasłużył sobie na miano najbardziej znienawidzonego piłkarza ostatnich miesięcy.
Przypomnijmy, że Rooney wielokrotnie zdradzał swoją żonę Coleen, kiedy ta była w ciąży z ich synkiem. Co więcej, nie ograniczał się do jednej prostytutki, potrafił sypiać nawet z trzema na raz... Piłkarz nie przestawał płacić kobietom za seks, kiedy Coleen urodziła. Obecnie 24-latka zaszyła się wraz z rocznym Kaiem w domu swoich rodziców i nie chce rozmawiać z mediami. Sam napastnik Manchesteru United nie widzi specjalnie powodów, dla których miałby przepraszać za swoje zachowanie. Twierdzi wręcz, że żona... powinna mu być wdzięczna, bo bez niego byłaby "biedna, gruba i brzydka".
Jakie to szczęście, że go poznała...