W przygotowywanej przez Teatr IMKA inscenizacji Dzienników Witolda Gombrowicza, Magdalena Cielecka zagra samego autora. Jedna z najpiękniejszych polskich aktorek zdecydowała się wybróbować swój warsztat aktorski tym razem w męskiej roli. To oczywiście murowany sukces. Widzowie przyjdą choćby po to by zobaczyć, jak wyglada w nowej charakteryzacji.
Dyrektor IMKi, Tomasz Karolak, postanowił wykorzystać sposób sprawdzony niedawno przez Danutę Stenkę w roli Markiza de Sade. Postrzarzona charakteryzacją Stenka z długimi siwymi włosami przyciągnęła wówczas tłumy. Ciekawe, jak pójdzie Cieleckiej. Na scenie towarzyszyć jej będą: szef teatru czyli Karolak oraz Piotr Adamczyk.
Jak oceniacie, czy przebieranie aktorek za mężczyzn ma sens?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.