Podopieczna Dariusza Krupy już po raz drugi w tym roku poleciała do Stanów Zjednoczonych, żeby pracować w studiu nagraniowym. Piosenkarka ma tam swój apartament, więc nie musi się tułać po hotelach. Dobrze mieć bogatego tatę.
Natalia właśnie w Los Angeles chce nagrać swoją kolejną piosenkę. Ma nadzieję, że stanie się hitem międzynarodowego formatu. W USA Lesz spędziła cały miniony tydzień. Nie wiadomo jeszcze, z jakim materiałem wróci.
To się nazywa mieć komfort w pracy...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.