Po tragicznej śmierci męża Katarzyna Smutniak zrezygnowała ze wszystkich projektów, w jakie była zaangażowana i skupiła się na żałobie i próbie poukładania sobie życia osobistego. Przypomnijmy - modelka i jej córeczka były świadkami nieszczęśliwego wypadku w trakcie skoków ze spadochronem, w wyniku, którego zginął Pietro Taricone.
Jak informuje Fakt po trzech miesiącach od śmierci męża Smutniak postanowiła, że potrzebuje zająć się pracą, aby zapomnieć o tragedii. Otrzymała już propozycję zagrania we włoskim serialu I mercanti di fiori (Sprzedawcy kwiatów). Jego produkcją zajmuje się telewizja Mediaset, która należy do premiera Włoch Silvio Berlusconiego.
Smutniak jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji i nadal prowadzi negocjacje w sprawie kontraktu z Mediaset. Pudelek trzyma kciuki, żeby wszystko się jej ułożyło.