Meg Ryan od lat jest uzależniona od operacji plastycznych i zastrzyków z botoksu. Niestety, zamiast starzeć się z klasą, niegdyś śliczna aktorka rozpaczliwie próbuje zatrzymać czas. Już od jakiegoś czasu jej twarz traci zdolność do wyrażania emocji i zaczyna przypominać maskę. Sparaliżowane nerwy nie powstrzymały gwiazdy przed dalszymi ingerencjami chirurga.
Oto jak aktorka wyglądała podczas otwarcia jesienno-zimowego sezonu w operze w Nowym Jorku. Poznalibyście, że to Ryan, która niegdyś słynęła z dziewczęcej i naturalnej urody? Porównanie jej starszych zdjęć z obecnymi jest aż przykre.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.