To jeszcze nie poziom Dubienieckiegoale prawie. Hubert Urbański słynie z upodobania do drogich samochodów i co chwila widywany jest w coraz to innym luksusowym modelu. Nie musi to oczywiście oznaczać, że wszystkie te auta należą do niego. Osoby z show biznesu cieszą się specjalnymi względami dilerów aut i często dostają samochody do pojeżdżenia za darmo.
Hubert pokazuje się ostatnio w Audi A8 wartym prawie 400 tysięcy złotych (zobacz: Pierwsza jazda: Audi A8). Super Express nie może się nim nazachwycać:
Fotele wyściełane sa mięciutką i milutką w dotyku skórą - opisuje czule. Gdy siadamy na nich, zapominammy o tym, że prowadzimy samochód. A jest co prowadzić, jest w co wdepnąć. Audi A8 ma ogromny silnik o pojemności 4,2 litra. Ale spala przy tym niewiele bo jedynie 9 litrów paliwa na 100 km, generujac przy tym moc ponad 370 koni, co rozpędza ten krążownik do setki w jedyne 5,7 sekundy.
Jak myślicie, czy to nie odrobinę za duży samochód dla Huberta? Będzie pasował do takiej limuzyny?