Naomi Campbell znana jest ze swojego wybuchowego charakteru. Wielokrotnie została już pozwana przez swoich byłych pracowników za to, że ich biła i rzucała w nich różnymi przedmiotami. Można się zastanawiać, czy najnowsza sesja modelki z magazynu Interview nie ma być formą przyznania się do winy i wyrażeniem "żalu za grzechy". Jeżeli tak, żal nie wydaje się do końca szczery.
Mężczyźnie, który towarzyszy jej na zdjęciach, z ust wypływa krew, na ciele ma liczne cięcia i zadrapania. Ma wytatuowane liczne obrazki kojarzące się z dobrem i złem. Widzimy Śmierć, Maryję, Jezusa, Lenina, czy logo trucizny. Chłodna i niewzruszona twarz Naomi sprawia, że zdjęcia są naprawdę mroczne i dziwne.
Zobacz całą, szokującą sesję: Naomi pozuje z pobitym człowiekiem (ZDJĘCIA)
Jak uważacie, czy to już przesada?