Kasia Struss i Joanna Krupa co prawda obie są modelkami, lecz ich kariery przebiegają zupełnie inaczej: Struss znana jest ze światowych wybiegów i współpracy z najlepszymi projektantami, Krupa zaczynała w katalogach wysyłkowych, rozbierała się w Playboyu, a na pokazach mody pojawiała się sporadycznie i gościnnie. Różni je również sylwetka: Kasia oskarżana jest o anoreksję, Joasia twierdzi (chociażby w programie _**Next Top Model**_), że chce walczyć z wychudzonymi modelkami. Po wyrzuceniu Struss z pokazu Tommy Hilfinger postanowiła... pomóc swojej koleżance przytyć.
_**Ona jest zbyt anorexic!**_ - mówi w rozmowie z Pudelkiem Joanna. Chcę jej pomóc wyglądać bardziej jak supermodelki z lat 90-tych. W poprzedniej dekadzie na wybiegu królowały modelki sexy. Kasia ma ogromny potencjał, jest gwiazda wybiegów, ale może stać się ikoną mody. Wystarczy, że nabrałaby bardziej kobiecych kształtów!
Jak myślicie, czy Struss faktycznie powinna trochę przytyć? Pomijając aspekty zdrowotne, jak do tej pory bardzo szczupła sylwetka była w świecie mody raczej jej atutem, a nie przeszkodą...