Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów, jeden z nielicznych, którym udało się pozostać w hollywoodzkiej produkcji po montaźu, w wieku 65 lat został magistrem. Jak donosi Fakt, wczoraj odebrał z rąk rektora Andrzeja Strzeleckiego dyplom ukończenia Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej w Warszawie.
Dyplom miał wprawdzie wręczać Olbrychskiemu Andrzej Wajda, ale wycofał się w ostatniej chwili. Przysłał za to list wyjaśniający, że nie czuje się na siłach rozdawać dyplomy, gdyż sam... nie ma nawet matury.
Olbrychski przerwał studia aktorskie na pierwszym roku, kiedy zaproponowano mu rolę kaprala Korala w flmie Ranny w lesie. Od razu po debiucie posypały się kolejne propozycje. Na ukończenie studiów aktor znalazł czas dopiero po 47 latach. Ale lepiej późno niż wcale.