Fanki Justina Biebera będą niepocieszone: 16-letni piosenkarz, stawiany za wzór nastolatkom w USA, ma dziewczynę. Bieber zakochał się w niejakiej Jasmine Villegas, którą poznał na planie teledysku do piosenki Baby, w którym grała ona główną rolę. Przez długi czas oboje twierdzili, że łączy ich jedynie przyjaźń, jednak w zeszłym tygodniu "przyłapano" ich na czułościach po romantycznej kolacji w jednej z luksusowych restauracji. Justin planuje już zabrać swoją ukochaną na Hawaje.
Zagra tam kilka koncertów, chce więc, żeby Jasmine mu towarzyszyła - mówi osoba z otoczenia młodej gwiazdy. Chce ją mieć cały czas przy sobie. Początkowo chciał polecieć tam, zagrać kilka koncertów i szybko wracać, ale później postanowił, że to będą ich pierwsze wspólne wakacje.
Podobno śliczna Jasmine od dawna jest związana z Justinem, ale oboje dostali zakaz publicznego okazywania sobie uczuć od wytwórni Biebera. Nic dziwnego - większość jego fanek marzy przecież o randce ze swoim idolem. Wyobrażacie sobie - żyć z zakazem pokazywania się ze swoim chłopakiem albo dzieczyną?