Kilka miesięcy temu Michał Wiśniewski chwalił się tym, że zaczął zmieniać swoje życie pod okiem tzw. "coacha". Faktycznie - przede wszystkim przestał pisać bloga, na którym reguralnie obrażał wiele znanych osób. Teraz okazało się, że osobą, dzięki której Misiek zrobił spory postęp w relacjach międzyludzkich była... Dominika Tajner-Idzik, jego najnowsza miłość.
Nie wiadomo, czy uczucie między Michałem a Dominiką narodziło się jeszcze w czasie, kiedy prowadziła jego terapię. Jeżeli tak było, Tajner-Idzik może mieć problemy, gdyż takie zachowanie oceniane jest jako wysoce mało profesjonalne i nie na miejscu.
_**Coach nie może wchodzić w relacje ze swoim klientem**_ - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma Dominiki, także coach z zawodu. To nieprofesjonalne, może się skończyć wykluczeniem ze środowiska!
Jak myślicie, ich romans zaczął się w trakcie, czy po terapii?