Ostatnia płyta Justina Timberlake'a trafiła do sklepów niemal cztery lata temu. Piosenkarz od trzech lat nie wydał żadnego solowego singla. Często pojawia się jednak gościnnie na krążkach zaprzyjaźnionych artystów. Fani gwiazdora z niecierpliwością oczekują na wieści, kiedy ten zacznie prace nad kolejnym albumem. Niedawno potwierdził ich przypuszczenia: na razie nie spieszy mu się do robienia muzyki.
Podczas konferencji prasowej nowego filmu Justina, Social Network, jeden z dziennikarzy zapytał się go, kiedy nowa płyta trafi do sklepów. Timberlake nie owijał w bawełnę i odpowiedział:
Czy malarz maluje obraz dlatego, że musi go skończyć przed 21 grudnia? Nie. Tworzy, kiedy ma wenę i chce coś powiedzieć światu. Ja tak traktuję muzykę. Nigdy nie przestaję tworzyć, ale nie wiem, czy jeszcze kiedyś wydam płytę. Nie wiem, czy z tym chcę wiązać moją przyszłość. Będę wiedział, kiedy będę wiedział.
To dość smutna wiadomość dla wszystkich jego fanów. Mamy nadzieję, że Justin będzie miał jeszcze "wenę"...