Okres młodzieńczego buntu Kelly Osbourne był o wiele cięższy niż większości nastolatków. Gwiazda trzykrotnie trafiała na odwyk od środków przeciwbólowych, wpadła w nieciekawe towarzystwo i wcześnie zaczęła chodzić na suto zakrapiane imprezy. Do tej pory zostały jej po nich ślady - tatuaże.
Według ostatnich doniesień, córka Ozzy'ego Osbourna poważnie myśli o usunięciu wszelkich "ozdób" ze swojego ciała. Jej wizerunek jest teraz o wiele poważniejszy, a tatuaże z czaszkami trochę do niego nie pasują. Mogliśmy się o tym przekonać w piątek.
Kelly pojawiła się na imprezie zorganizowanej przez magazyn Teen Vogue. Na czerwonym dywanie pozowała w ciemnoszarej sukience, która idealnie podkreślała jej figurę. Dobrała do niej szpilki we wzorek oraz zieloną torebkę. Niestety od tego doskonałego kompletu uwagę odwracały liczne i mało urodziwe tatuaże. Miejmy nadzieję, że rzeczywiście się ich pozbędzie.