Susan Boyle zrobiła sporo zamieszania, gdy podczas castingu do brytyjskiej wersji Mam Talent wyjawiła, że jeszcze nigdy się nie całowała. 49-latka nie ukrywała faktu, że nigdy nie była z mężczyzną. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała, że miała w życiu jednego partnera. Niestety, nie zdobył on aprobaty jej ojca...
Miałam w życiu jednego chłopaka. To było tuż przed skończeniem 30 lat - wspomina Susan. Miał na imię John i spotykaliśmy się przez siedem tygodni. Poznałam go na weselu i to był pierwszy raz, kiedy zbliżyłam się do mężczyzny. Zawsze się ich bałam, ale on był bardzo delikatny. Nigdy nie posunęliśmy się dalej niż trzymanie się za ręce, czy pocałunki w policzek. Kiedy trzymałam go za rękę¸ to czułam, że to coś innego, niż trzymanie dłoni mojej matki. Gdy całował mnie w policzek, to nie był taki sam pocałunek jak mojego brata. Czułam go na skórze jeszcze przez kilka godzin.
Pamiętam, że jednego dnia usłyszałam telefon. Mój ojciec go odebrał. Powiedział Johnowi, że nie chcę z nim rozmawiać, zabronił mu się ze mną kontaktować i odłożył słuchawkę. Powiedział mi, że nie jestem gotowa na chłopaków. Chyba miał rację.
Wkrótce potem ojciec Brytyjki zmarł, a ona zajęła się swoją ciężko chorą matką. Ostatnie 20 lat poświęciła właśnie jej.