Pojawienie się na scenie muzycznej Justina Biebera wywołało sporo zamieszania. Utalentowanego nastolatka odkrył Usher, który po obejrzeniu jego wykonań znanych hitów na Youtube zaprosił chłopaka do współpracy z kierowaną przez niego samego wytwórnią płytową. Od tego czasu Bieber systematycznie podbija serca amerykańskich nastolatek, a przede wszystkim ich rodziców. Słodki 16-latek jest bowiem idolem idealnym - nie pije, nie pali, nie imprezuje, śpiewa o niewinnej miłości, a seks uprawiać zamierza oczywiście po ślubie.
Nic więc dziwnego w tym, że tak doskonały obiekt westchnień ma swoją cenę. Okazuje się, że najwyższą wśród wszystkich nastoletnich gwiazd na świecie! Amerykańscy dziennikarze policzyli, że za jeden występ Justin dostaje średnio 300 tysięcy dolarów, czyli około 900 tysięcy złotych! Drugi w kolejności na liście najlepiej zarabiających nastoletnich gwiazdorów jest młody raper, Drake, który może liczyć na "jedynie" połowę tej kwoty. Dalej znajduje się gwiadka Disney'a, Selena Gomez, która za jeden występ zgarnia 100 tysięcy oraz zwyciężczyni American Idol, Jordin Sparks, z gażą 80 tysięcy dolarów za koncert.
Bieber ma 16 lat, karierę robi od roku, a już może poszczycić się wpływami większymi niż wielu jego starszych kolegów i koleżanek z branży. Na pewno wpływa to zbawiennie na jego charakter: "Nie podchodźcie do mnie, kiedy jem! NIENAWIDZĘ TEGO!"