Robert Pattinson już od dawna zapowiada, że pewnego dnia odpocznie nieco od filmu i na poważnie zajmie się swoją karierą muzyczną. Jak na razie z tych planów nic nie wyszło. W jednym z ostatnich wywiadów gwiazdor sagi Zmierzch stwierdził, że potrzebuje większej liczby współpracowników, by wszystko ze sobą pogodzić.
Chciałbym założyć firmę, która zajmowałabym się moją karierą filmową i muzyczną. W końcu mógłbym grać w filmach, nagrywać muzykę i pisać teksty - powiedział Robert dziennikarzom. Nie pokazałem jeszcze, na co mnie stać. Szczególnie w muzyce. Trzeba mieć sporo samozaparcia, żeby zacząć robić coś w tym kierunku.
George Clooney i Leonardo DiCaprio mają takie firmy. Dzięki temu występują w tak świetnych filmach. Zatrudniają najlepszych ludzi, którzy załatwiają za nich całą pracę papierkową. Chcę robić wszystko na raz. Na wszystkim mi zależy.
Fanów muzyki Roberta powinien ucieszyć fakt, że Stephanie Ritz, jego agentka, przekonuje go, by zdobył się na odwagę i wydał swój debiutancki album.