Filmowe partnerki Piotra Adamczyka nie mogą się go nachwalić. Podobno podczas kręcenia Och, Karol dosłownie wychodził z siebie, żeby sceny erotyczne były dla jego partnerek jak najmniej krępujące.
Piotr bardzo nam wszystkim pomagał - mówi Faktowi odtwórczyni roli jednej z kochanek tytułowego bohatera, Katarzyna Glinka. Robił wszystko, żebysmy się czuły naturalnie, swobodnie, żeby nie powodować dodatkowych spięć. Mnie na przykład łaskotał po nogach, gdy się stresowałam.
Wiele aktorek nie przepada za scenami erotycznymi w filmie. Nie tylko Glinka należy do tej grupy.
Sa one bardzo trudne - zgadza się z nią jej koleżanka z produkcji, Małgorzata Socha. Nie lubię tego, jest to dla mnie mało komfortowe. Bardzo ważne jest, kto jest twoim partnerem. Wtedy dużo rzeczy można umówić, co się zawsze sprawdza.
Obie aktorki uważają, że Adamczyk jest wymarzonym partnerem w scenach łóżkowych.
Często spotykałam się z opinią, że Piotr niekoniecznie pasuje do tej roli - mówi Kasia. A przyznam, że fantastycznie poradził sobie ze swoim bohaterem, ponieważ on ma tyle ciepła, wdzięku i czaru i czegoś takiego w spojrzeniu, że każda z nas czuła się dowartościowana, dopieszczona.