Mimo że aktorka i jej wieloletni partner Jarosław Bieniuk od dawna nie ukrywali, że marzą o dalszym powiększaniu rodziny, informacja o ciąży Przybylskiej okazała się sporym zaskoczeniem.
_**Nic nie wiedzieliśmy**_ - mówi Super Expressowi zdziwiony Paweł Wawrzecki, kolega Ani z serialu Daleko od noszy. Nie podejrzewalismy, że coś takiego się szykuje.
Podobnie zareagował Krzysztof Tyniec: Dopiero od państwa się tego dowiaduję - wyznał dziennikarzowi tabloidu. W takim razie lecę kupić smoka.
Przybylska uchodzi za osobę raczej zapracowaną. Gra w dwóch serialach, a ostatnio poważnie przymierza się do etatu w którymś z teatrów. Wiele osób zastanawia się, jak uda jej się zmieścić ciażę i macierzyństwo w tak przepełnionym grafiku. Jak donosi Super Express, premiera sztuki z udziałem Ani planowana jest na grudzień tego roku. A dziecko ma się pojawić na świecie zaledwie 2 miesiące później. Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że Przybylska i jej partner nie mieszkają razem. Obowiązki zawodowe Bieniuka wymagają bowiem jego obecności w Łodzi, a aktorka z dwójką dzieci krąży między Trójmiastem i Warszawą.
Tak, potwierdzam, spodziewam się dziecka - mówi w rozmowie z tabloidem. Dziękuję za gratulacje.
Mimo komplikacji logistycznych zadowolony z obrotu sprawy jest także jej partner: _**Oczywiście, że się cieszę**_ - zapewnia Bieniuk. Jarek na razie oficjalnie nic nie powiedział - mówi w rozmowie z tabloidem rzecznik klubu Bienniuka, Widzewu Łódź. To bardzo miła informacja. Pewnie przygotujemy jakiś prezent.