Rihanna nadal przebywa w stolicy Wielkiej Brytanii, gdzie promuje swój najnowszy singiel. Fotoreporterzy przyłapali ją przedwczoraj rano, gdy wychodziła ze swojego hotelu. Również wieczorem nie mogła się od nich opędzić. Tyle, że wracała już nieco innym stroju.
Rankiem pojawiła się na ulicach Londynu w szarym płaszczu, czarnej bluzce i białej spódnicy z tiulu. Wybrała również jasnobrązowe buty na słupku i białe skarpetki. Wieczorem, nieco naburmuszona wracała już w spodniach. Pozbyła się również skarpetek.
Jak myślicie, pobrudziła się czymś w ciągu dnia, czy po prostu zmarzła?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.