Córka Jessiki Alby i Casha Warrena przyszła na świat w czerwcu 2008 roku. Ciąża pięknej aktorki była jednym z najbardziej interesujących wydarzeń w tamtym czasie - dziennikarze prześcigali się w zdobywaniu zdjęć gwiazdy, która sporo przytyła i ukrywała się przed fotografami. Jednak ci, którzy obawiali się, że błogosławiony stan wpłynie negatywnie na urodę Alby, pomylili się - szybko wróciła do formy, a macierzyństwo tylko dodało jej uroku.
Niestety, sama Jessica nie myśli o sobie w ten sposób. W najnowszym numerze magazynu GQ znalazł się wywiad z aktorką, która bardzo narzeka na swoje ciało po urodzeniu dziecka.
_**Moje piersi są obwisłe, mam cellulit, szersze biorda**_ - żali się i dodaje: Myślę sobie, że każda aktorka jest piękniejsza ode mnie.
Może to właśnie dlatego twierdzi, że nigdy nie zagra w rozbieranej scenie? Ostatnio "wygenerowano ją" w tym celu komputerowo... (zobacz: "Nigdy nie zagram w rozbieranej scenie!")
Jak myślicie, czy Alba naprawdę ma się czego wstydzić?