We wczorajszym odcinku _**Top Model. Zostań modelką**_ uczestniczki musiały zmierzyć się z dwoma poważnymi zadaniami. Najpierw musiały przejść po 30-centymetrowym "wybiegu" zawieszonym na wysokości 30 metrów, a następnie wystąpić w sesji zdjęciowej, w której zaprezentować miały w większości odmienne od własnych poglądy na różne kwestie.
I tak, wrażliwa Paulina Papierska zmieniła się w miłośniczkę futer, pozując w białej kurteczce i futrzanej czapie. Po zakończeniu zdjęć dziewczyna popłakała się, ale została pochwalona przez jurorów za profesjonalizm. Podobnie jak wegetarianka Aleksandra Kuligowska, która nie miała żadnych problemów, aby wystąpić na zdjęciu z wielkim kawałkiem surowego mięsa. Pozytywnie oceniono również Beatę Szarłowską, którą nagą przykuto do drzewa, aby odgrywała rolę ekologicznej aktywistki. Co prawda Marcin Tyszka stwierdził, że "nie powinna się rozbierać, bo wygląda jak facet", ale jego najwyraźniej dość trudno zadowolić: na castingach co drugiej dziewczynie kazał się odchudzać, teraz stwierdził z kolei, że dziewczyna jest za chuda...
Najwięcej problemów sprawiły Pamela Jedziniak, która stwierdziła, że na razie nie ma zamiaru rozbierać się przed obiektywem oraz Sonia Wesołowska, 18-letnia zwolenniczka aborcji, która musiała pozować w stylizacji popierającej macierzyństwo. Ostatecznie to ona, żegnana łzami i łamaną polszczyzną Joanny Krupy, odeszłą z programu. Jak oceniacie, słusznie?