Iza Miko postanowiła wytłumaczyć się z pomysłu zaprezentowania się na czerwonym dywanie w towarzystwie Kermita. Wszystkim słusznie skojarzyło się to z głośną kreacją Lady GaGi. Izabela twierdzi jednak, że wcale nie chodziło o kopiowanie sławnej piosenkarki ale o... zasady. A dokładnie o legalizację związków partnerskich gejów i lesbijek.
Wspieramy z Kermitem akcję popierającą rozwiązania legislacyjne w Stanach uprawomacniające związki partnerskie gejów i lesbijek - wyjaśnia tygodnikowi Gwiazdy. Dojrzali, świadomi swojej seksualności zakochani ludzie chcą stworzyć prawnie rodzinę i powinni mieć taką możliwosć. Ja i Kermit jestesmy na tak!
A Wy? W Polsce rolę Kermita czyli maskotki przejął obecnie Janusz Palikot. Popieracie ten punkt jego programu? Jesteście "na tak" czy "na nie"? Wpisujcie się w komentarzach!