Ania Mucha uparcie odmawia noszenia stanika, nawet na planie zdjęciowym. Zdaniem pracującego z nią stylisty, ciężko przemówić jej do rozsądku. Aktorka bowiem nie nosi staników z powodów ideologicznych.
Anka notorycznie odmawia noszenia staników na planie, tłumaczy, że nie po to kiedyś kobiety paliły biustonosze, żeby ona teraz musiała się im podporządkowywać - mówi jej współpracownik.
Zdaniem specjalistów to duży błąd, który aktorka na pewno odpokutuje w przyszłości. Super Express postanowił uprzejmie poinformować aktorkę o tym, co ją czeka, i poprosił o wypowiedź eksperta:
Następstwem unikania noszenia biustonosza jest pogarszanie się z wiekiem kondycji biustu. Włókna Coopera, znajdujące się w piersiach, zbiegiem czasu ulegają rozciągnięciu, a to niestety cofnąć jest bardzo ciężko. Wymaga to od kobiet ćwiczeń, masaży no i oczywiście czasu. Poza tym przy większym biuście nienoszenie stanika może prowadzić do wad postawy czy też powodować bóle pleców oraz głowy.