To była tylko kwestia czasu - Miley Cyrus jest bohaterką kolejnego skandalu. W sieci pojawił się teledysk do najnowszego singla piosenkarki, Who Owns My Heart. Gwiazda nadal stawia na mroczną atmosferę. Nie zrezygnowała również z seksownych i odważnych strojów. W bieliźnie i opasce na oczy wygina się na łóżku. Jak można było się spodziewać, nie spodobało się to organizacjom zrzeszającym zatroskanych o swoje pociechy rodziców.
To ogromne nieszczęście, że bierze udział w teledysku, który tak epatuje seksem - mówi Tom Winter. Przekaz, jaki wysyła swoim młodym fanom, jest diametralnie inny od tego, co robiła wcześniej. Zbudowała swoją karierę dzięki młodym dziewczynkom i smuci nas fakt, że tak bardzo próbuje zdystansować się od fanów.
Jak myślicie, czy 17-latce tak bardzo należą się słowa krytyki? A może powinna robić to, co jej się podoba i nie baczyć na skandale? Oceńcie jej nowy teledysk.
Zobacz: http://mileysocjum.wrzuta.pl/film/1X6C3njtY44/
http://mileysocjum.wrzuta.pl/film/1X6C3njtY44/