Naomi Campbell pozywa brytyjskiego chirurga plastycznego o 50 tysięcy funtów. Gwiazda wściekła się po tym, jak w dwóch artykułach w magazynie Hello! została wymieniona jako klientka dr Jean-Louis Sebagha – pioniera botoksu. 35-letnia supermodelka zaprzeczała już wcześniej plotkom o tym, że poddawała się operacjom plastycznym:
Mam już dość tych plotek o moich rzekomych operacjach. Nie potrzebuję tego – czarne się nie psuje.
Źródło bliskie modelce powiedziało brytyjskiemu The Sun:
Artykuły sugerują, że Naomi zachwala i korzysta z zabiegów dr Jean-Louis Sebagha, podczas gdy jest to nieprawda. W związku z tym postanowiła podjąć kroki prawne.
Prawnik Naomi – Gedeon Benami oświadczył, że jego zespół próbuje wyjaśnić w jaki sposób nazwisko modelki zostało powiązane z produktami Sebagha. Sam doktor odmówił komentarza w tej sprawie. Warto dodać, że wśród jego klientek są między innymi: Madonna, Meg Ryan i Elle Macpherson. Tej ostatniej zresztą wychodzi to raczej na zdrowie:
Sama Naomi za to nie dość, że nie potrzebuje operacji, to jeszcze świetnie się ostatnio bawi:
No i pojawiła się na okładce Vogue’a: