Iwona Pavlović od lat stosuje diety. Z różnym skutkiem. Nigdy nie była jednak z nich w pełni zadowolona. W wywiadzie z tygodnikiem Życie na gorąco kaja się i twierdzi, że najpewniej to jej wina. Nigdy nie miała wystarczającej motywacji, by zgubić kilogramy, które jej przeszkadzają.
Przełomem okazał się udział w gali Chudniesz - Wygrywasz. Widok ludzi, którzy łącznie zrzucili kilka ton, podziałał na nią mobilizująco.
Pomyślałam wtedy o spodniach w szafie, w które nie mogę się zmieścić - wyznaje tabloidowi Iwona. I uznałam, że skoro ci ludzie mogli zmienić swoje życie to i ja potrafię.
Specjalista od żywienia ułożył dla niej dietę opartą na czterech lekkich posiłkach dziennie. Dostała również polecenie, by nie stronić od ćwiczeń fizycznych. Pavlović uprawia więc nordic walking lub, przy niesprzyjającej pogodzie, maszeruje na bieżni. Do tego dochodzą zajęcia w prowadzonej przez nią szkole tańca. Chwali się, że w rezultacie w ciągu kilku miesięcy straciła aż 13 kilo.
Z tej radości postanowiła aż pochwalić się w tabloidzie. Może uznała, że to ją zmotywuje do tego, by nie przytyć?