Tomasz Jacyków nie przejmuje się ekologią ani informacjami na temat nieludzkiego traktowania zwierząt. Zapowiada, że nic nie jest w stanie wyleczyć go z miłości do naturalnych futer.
Nie rozumiem zamieszania - mówi w Fakcie, komentując wypowiedź Joanny Krupy dla Pudelka (zobacz: Krupa o Rosati: "TO SUKA BEZ SERCA!"). Od zamierzchłych czasów ludzie noszą prawdziwe futra i nie ma w tym nic złego ani nadzwyczajnego. Mam kilka ubrań z prawdziwego futra, m.in. czapkę.
Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt Viva nie ukrywa, że ma z Jacykowem na pieńku. W stolicy pojawiły się plakaty ze zdjęciem stylisty i komentarzem: Futra nosza piękne zwierzęta i... brzydcy ludzie.
Zdaniem Cezarego Wyszyńskiego z fundacji Viva, Jacyków zatrzymał się ewolucyjnie na czasach jaskiniowych.
Od zamierzchłych czasów ludzie nie tylko nosili futra, ale też np. zabijali osoby niespełnosprawne - zwraca uwagę w rozmowie z Faktem. Gdzieniegdzie nadal kamienuje się za cudzołóstwo albo inną orientację seksualną. Ludzie powinni krytycznie podchodzić do zwyczajów i nie zabijać zwierząt tylko po to, by włożyć ich futro. Co innego kiedyś, jak mieszkaliśmy w jaskiniach, ale pan Jacyków, jak rozumiem, w jaskini nie mieszka.
Sądzimy, że Jacyków reklamując cokolwiek, bardziej temu zaszkodzi niż pomoże. Patrz: botoks. Producenci naturalnych futer również ucierpią.