Superniania zaskoczyła wszystkich, gdy kilka miesięcy temu, po długiej medialnej przerwie, zapozowała fotografom o 20 kilogramów lżejsza. Dorota Zawadzka opowiedziała dziennikarzom, że przeszła na dietę, coraz lepiej czuje się we własnym ciele i marzy o tym, by zgubić jeszcze parę kilo.
Okazuje się, że udział w Tańcu z gwiazdami nieco stanął na drodze jej planom. Restrykcyjna, oparta na białku dieta Dukana nie jest niestety zalecana osobom uprawiającym sport. Jest zbyt uboga w węglowodany. A bez nich się nie obejdzie. Kontynuowanie odchudzania mogłoby oznaczać nagłą utratę energii, a nawet omdlenia.
Dorota musi teraz jeść wszystko, co niezbędne dla zdrowia przy wykonywaniu intensywnych, wyczerpujących ćwiczeń - mówi tygodnikowi Świat i Ludzie osoba z ekipy show. Owszem, jej waga stanęła w miejscu, co nieco ja zmartwiło. Robert uspokaja ją, że tak trzeba. Do dawnej diety wróci po programie.
Jak na razie wszystkie uczestniczki Tańca z gwiazdami twierdziły, że ciężkie treningi pomogły im wyrzeźbić sylwetkę. Niczego innego nie spodziewamy się po Zawadzkiej.