Anja Rubik jest bez wątpienia największą gwiazdą pierwszej polskiej edycji Top Model. Zostań modelką. Nasza najbardziej rozpoznawalna gwiazda wybiegów pojawi się w kilku odcinkach programu, aby pomóc kandydatkom marzącym o karierze w modelingu, udzielać im rad, a także podjąć decyzję o tym, która z nich nie przejdzie do następnego etapu. Jak sama twierdzi, spodziewała się, że uczestniczki oceniać będzie surowo, okazało się jednak, że ma miękkie serce:
Myślałam, że będę bardzo srogim sędzią, ale okazało się, że jednak nie jestem aż tak krytyczna - mówi Anja w rozmowie z Faktem. Przede wszystkim staram się być realistką - stawiam na te, które moim zdaniem mają szansę na karierę w tej branży.
Pytana o szanse zwyciężczyni takiego programu w realnym świecie mody odpowiada trochę wymijająco:
Nie miałam okazji pracować z dziewczyną, która wygrałaby czy uczestniczyła w takim programie. Ale sadzę, że tego typu konkursy wiele uczą kandydatki na modelki. Dookoła jest mnóstwo pięknych kobiet, a tylko nieliczne robią światową karierę. To, czy dziewczyna przebije się na szczyt jest jednak w dużej mierze kwestią indywidualną. Uczestniczka takiego programu ma na pewno większe szanse na zrobienie kariery niż ktoś, kto zaczyna kompletnie od zera, bez żadnego przygotowania.
Zwierza się również, że ma "ochotę kopnąć Tyszkę". Anja uważa, że czasem traktuje on uczestniczki zbyt surowo:
Marcin Tyszka ma ogromne doświadczenie i jest fantastycznym fotografem. Ma w sobie bardzo dużo energii i ambicji, kocha to co robi. Jego oceny w programie są bardzo profesjonalne. Czasem jednak mam ochotę kopnąć go pod stołem, bo jest bardzo ostry wobec dziewczyn, używa słów, które mogą je zaboleć, a jak mówiłam, bardzo się z nimi zżyłam.
_
_