A wydawało się, że ta współpraca będzie przebiegać gładko. Edyta Górniak i Maja Sablewska szybko znalazły wspólny język. Wiadomo, że nic łączy lepiej niż wspólny wróg. Menedżerka załatwiła nawet swojej podopiecznej randkę ze swoim adwokatem. Okazało się, że swatką też jest całkiem niezłą, bo związek Edzi wydaje się coraz poważniejszy. Okazuje się, że Sablewska może tego żałować, bo piosenkarka się do niej coraz bardziej oddala.
Jako, że Piotr Schramm nieustannie towarzyszy partnerce, przejął również część obowiązków menedżerki. Jak donosi Takie jest życie, atmosfera między Sablewską a facetem Edyty jest bardzo napięta, ale Maja ma zamiar zachowywać pozory.
To właśnie Schramm negocjował kontrakt piosenkarki z TVN na udział w "Tańcu z gwiazdami". Majka nie była zachwycona, bo skoro to Piotr finalizował umowę, ona nie miała z tego pieniędzy - mówi tabloidowi osoba z produkcji show.
Na tym nie koniec. Piotr przejął również jej obowiązki w kontaktach z mediami. To teraz on dba o jej wizerunek. Maja nie może nic zrobić, musi się z tym pogodzić. Czy straci kolejną najważniejszą klientkę?