W dzisiejszym „Fakcie” możemy przeczytać o kłopotach finansowych niegdyś-znanego Jarosława Jakimowicza. Aktor zgodził się ponoć wystąpić w kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami” ze względu na to, że cytując „Fakt”: „Jego knajpa w centrum Warszawy zamiast znosić złote jaja, przynosi same straty”. Ma ponoć również zobowiązania wobec dzieci i mieszkającej w Barcelonie żony. Jarek za jeden odcinek ma dostać 10 tysięcy złotych. Straszne, współczujemy.