Przeczytamy w niej całą prawdę o jej byłych partnerach - Justinie Timberlake'u i Kevinie Federline. Spears czuje się podobno "zraniona" i "zła" z powodu związków, które jej się nie udały. Teraz chce się wyżyć i immienie wskazać osoby, które ją skrzywdziły. Piszę więc autobiografię.
Britney za swoje problemy z narkotykami i alkoholem obwinia głównie niepowodzenie sercowe sprzed kilku lat. Chodzi o Justina. Nie mogła mu ufać - doniosi źródło. Jest przekonana, że on przez cały czas ją zdradzał. To zniszczyło jej samoocenę. Był też dla niej niedobry, kiedy związek już się rozpadał. Powiedziała, że mówił jej, że jest gruba i powinna schudnąć zanim pójdzie z nim do łóżka. Justin się wkurzy, kiedy dowie się o tej książce.
Chyba już się dowiedział...
W książce będzie można też podobno przeczytać o planach samobójczych Britney. Źródło twierdzi, że piosenkarka chciała się zabić, gdy uświadomiła sobie, że Federline wykorzystuje ją dla sławy i pieniędzy:
Ona czuje, że Kevin tylko udawał, że ją kocha. Wszystko to dla pieniędzy i kariery muzycznej. Kiedy to wyszło na jaw, jej serce pękło. Chciała się zabić.
Kolejną osobą, o której będzie opowiadać książka i którą zalicza się do tych, które ją skrzywdziły, jest matka gwiazdy, Lynne Spears:
Britney nazwie ją "udawaną mamą z piekła rodem" i obwini ją za wszystko, co jej się w życiu nie udało. Opowie o jej pociągu do pieniędzy i tym, że czekała tylko, aż ktoś coś jej da za darmo.