"Afera futrzana" nie chce się skończyć. Nie sądziliśmy, że jedna wypowiedź Joanny Krupy dla Pudelka rozkręci polski internet i telewizję na tak długo. Tym razem głos zabrać postanowił znany "brzydki człowiek" z plakatów obrońców zwierząt, Tomasz Jacyków.
Podczas programu Między kuchnią a salonem stylista przekonywał, że "noszenie futer jest naturalne", a wiele gatunków zwierząt hoduje się specjalnie dla ich pięknej sierści.
Jacyków jest zapalonym miłośnikiem futer i w dyskusji z przedstawicielem fundacji VIVA Akcja dla zwierząt troszkę się zagalopował. Stylista mówił z pełnym przekonaniem:
Gdyby ktoś chciał mnie ustrzelić i zrobić sobie ze mnie torbę, to nie miałbym nic przeciwko temu.
Rzeczywiście, z takim argumentem trudno dyskutować.