Chłopak Kasi Struss, Dylan Forsberg, postanowił opublikować w sieci zdjęcia z jej prywatnej, zrobionej przez siebie sesji zdjęciowej. Na fotografiach polska modelka pozuje topless (zobacz: Naturalna Kasia Struss). Ujawnienie uwiecznionych prywatnych chwil bardzo nie spodobało się Kasi. W jej imieniu skontaktowała się z nami menedżerka modelki:
Dylan pozwolił sobie na za dużo. Publikować prywatne zdjęcia?! - pyta.
Zastanawiamy się, czy Forsberga należy nadal nazywać chłopakiem Struss. Ciekawe też, czemu zdecydował się na publikację fotografii. Takie posunięcie to norma w show-biznesie w przypadku zerwania lub rozwodu. Myślicie, że to jakaś forma zemsty?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.