W ostatnim wydaniu magazynu Heat postanowiono rozwikłać tajemnicę przesadnie chudnej postury Victorii Beckham. Okazuje się, że Victoria wkłada dużo pracy w utrzymanie talii siedmiolatki.
Wpadłam w obsesję na punkcie mojego wyglądu - przyznała. Patrzyłam w lustro i sprawdzałam rozmiar mojej pupy, sprawdzałam czy podwójny podbródek mi się zmniejszył. Zaczęłam żyć na warzywach i niczym więcej, ale nigdy nie odniosłam wrażenia, żebym miała zaburzenia w jedzeniu, bo byłam w tym samym rozmiarze, co kiedyś. Wydawało mi się, że wracam do formy.
Tak, bardzo kontroluję to, co jem, ale wydaje mi się, że jest znacząca różnica między byciem kimś z zaburzeniami w przyjmowaniu pokarmów, a kimś, kto kontroluje to, co je.
Jedyne co w tej chwili spożywa Victoria to warzywa, kurczaka, owoce i ryby. Magazyn Heat zajrzał do lodówki gwiazdy, gdzie znaleziono dietetyczną colę, szpinak, sushi, owoce, wodę gazowaną i czerwone wino.